Wydarzeniem dnia na rynkach jest publikacja styczniowych danych o inflacji CPI w USA. Ekonomiści prognozują, że w styczniu inflacja CPI obniżyła się do 6,2 proc. z 6,5 proc. R/R w grudniu (prognozy wahają się w przedziale 6,1-6,7%), a inflacja bazowa spadła do 5,5 proc. z 5,7 proc. R/R (prognozy zawierają się w przedziale 5,3-5,7%).

Jak zareagują rynki na dzisiejsze dane? Im niższa inflacja tym mniejsze prawdopodobieństwo większych podwyżek stóp procentowych przez Fed, a co się z tym wiąże również szybsza perspektywa ich obniżki w przyszłości. I odwrotnie. Stąd dane poniżej prognoz powinny wesprzeć giełdy, surowce i jednocześnie osłabić dolara. Inflacja wyższa od prognoz natomiast wywoła ucieczkę od ryzyka, jednocześnie stając się silnym impulsem do umocnienia dolara.

Analitycy z JP Morgan Chase pokusili się o bardziej szczegółowy scenariusz reakcji rynków, a dokładnie indeksu S&P500, na dzisiejsze dane o inflacji. Oto on:

  • CPI poniżej 6 proc. => S&P500 rośnie o 2,5-3 proc.

  • CPI 6-6,3 proc. => S&P500 rośnie o 1,5-2 proc.

  • CPI 6,4-6,5 proc. => S&P500 spada o 0,75-1,5 proc.

  • CPI powyżej 6,5 proc. => S&P500 spada o 2,5-3 proc.