Wtorkowy poranek przynosi ograniczoną zmienność notowań złotego w relacji do głównych walut. Inwestorzy czekają na serię publikowanych w tym tygodniu danych makroekonomicznych z polskiej gospodarki, na czele ze środowym raportem nt. dynamiki Produktu Krajowego Brutto (PKB) za II kwartał. Będzie to główne wydarzenie tygodnia i jeden z kilku czynników, który może mieć spory wpływ na zachowanie krajowej waluty.
O godzinie 09:56 kurs EUR/PLN kształtował się na poziomie 4,6940 zł, USD/PLN 4,6240 zł, a CHF/PLN 4,8820 zł. I jakkolwiek poranny handel na rynku walutowym upływa w dość spokojnej atmosferze, to główne waluty są dziś o kilka groszy droższe niż w piątek na koniec dnia.
Za euro trzeba zapłacić o 3,5 gr więcej niż na zamknięciu poprzedniego tygodnia, dolar wyceniony jest aż o 8,3 gr więcej, a szwajcarski frank kosztuje 6,1 gr więcej. Osłabienie polskiej waluty miało miejsce wczoraj, gdy krajowy rynek walutowy był zamknięty, ale na rynkach światowych pojawił się strach przed kondycją ekonomiczną Chin, a dodatkowo mocny spadek zanotowała para EUR/USD.
Wykres dzienny USD/PLN

Teraz na rynku walutowym uwaga krajowych inwestorów powoli przesuwa się z czynników i wydarzeń globalnych na czynniki lokalne. W tym przede wszystkim na licznie publikowane w najbliższych dniach dane makroekonomiczne z Polski. Raport te z jednej strony pokażą jak kształtowała się koniunktura w II kwartale br., a z drugiej, co dzieje się w trwającym III kwartale. Będę więc one miały duży wpływ na kształtowanie się oczekiwań co do dalszych decyzji Rady Polityki Pieniężnej (RPP) ws. stóp procentowych, co ma już bezpośrednie przełożenie na zachowanie złotego.
Jeszcze dziś inwestorzy poznają lipcowe dane o inflacji bazowej w Polsce. Analitycy prognozują, że wzrośnie ona do 9,2 proc. z 9,1 proc. w czerwcu. Jako jednak, że na rynku ustalił się konsensus, że wzrost cen w Polsce wyhamuje w najbliższych miesiącach wraz z obserwowanym spadkiem cen paliw, raport ten przejdzie bez większego echa.
Głównym wydarzeniem tygodnia będą publikowane w środę dane o dynamice polskiego PKB za II kwartał. Analitycy prognozują spadek PKB o 0,8 proc. w relacji kwartał do kwartału, po tym jak w pierwszych trzech miesiącach roku gospodarka rosła w tempie 2,5 proc. Oczekuje się, że będzie to pierwszy kwartał tzw. technicznej recesji w Polsce.
W czwartek ujrzą światło dzienne sierpniowe dane o koniunkturze konsumenckiej w Polsce, natomiast dzień później zostaną opublikowane lipcowe dane o produkcji przemysłowej (prognoza: 7,8 proc. R/R), inflacji producenckiej (prognoza: 25,2 proc. R/R), zatrudnieniu (prognoza: 2,1 proc. R/R) i wynagrodzeniach w firmach (prognoza: 13,2 proc. R/R). Te ostatnie raporty mogą stanowić bezpośrednie odniesienie dla oczekiwań odnośnie decyzji RPP we wrześniu, stanowiąc razem z danymi o PKB ważny bodziec dla polskiej waluty.
Zastrzeżenie: Przedstawiony materiał ma charakter wyłącznie informacyjny i nie powinien być traktowany jako porada inwestycyjna. Poglądy, informacje lub opinie wyrażone w tekście należą wyłącznie do autora, a nie do jego pracodawcy, organizacji, komitetu lub innej grupy, osoby lub firmy.
Wyniki osiągnięte w przeszłości nie są wskaźnikiem przyszłych wyników.
Ostrzeżenie przed ryzykiem: Kontrakty CFD są instrumentami złożonymi i wiążą się z wysokim ryzykiem szybkiej utraty pieniędzy z powodu dźwigni finansowej. 75% and 75% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu kontraktami CFD odpowiednio z Tickmill UK Ltd i Tickmill Europe Ltd. Powinieneś rozważyć, czy rozumiesz jak działają kontrakty CFD i czy możesz sobie pozwolić na podjęcie wysokiego ryzyka utraty pieniędzy.
Kontrakty futures i opcje: Handel kontraktami futures i opcjami z depozytem zabezpieczającym wiąże się z wysokim stopniem ryzyka i może skutkować stratami przekraczającymi początkową inwestycję. Produkty te nie są odpowiednie dla wszystkich inwestorów. Upewnij się, że w pełni rozumiesz ryzyko i zachowaj odpowiednią ostrożność, aby nim zarządzać.